wtorek, 19 kwietnia 2016

Łosoś z piekarnika w marynacie cytrynowej

Pieczony łosoś jest jedną z moich ulubionych potraw. Przepis jest bardzo prosty, a czas pieczenia wynosi około 20-30 minut. Polecam każdemu, kto uwielbia ryby :) Pamiętajcie jednak, że samym łososiem możecie się nie najeść, więc najlepiej w czasie pieczenia przygotować ulubioną przez was sałatkę. Sałatka powinna zajmować połowę waszego talerza, a łosoś 1/4. Możecie dodać do tego również ziemniaki, które również nie powinny wykraczać poza 1/4 talerza. Taki posiłek nasyci was na długo, a przy okazji będzie zdrowy i bardzo smaczny.

Pieczony łosoś w cytrynowej marynacie


Poziom: łatwy

Filet z łososia dokładnie myjemy i osuszamy. Ja zawsze dodatkowo wyjmuję duże, wystające ości jeszcze przed umyciem. Łososia osuszamy i odkładamy na ręcznik papierowy.
Później kroimy cytrynę na cienkie plastry i układamy na dużym kawałku folii aluminiowej. Łososia układamy na cytrynie. Najlepiej jest tackę do piekarnika od razu wyłożyć folią, bo później przy przenoszeniu może się porwać. A marynata czasem wychodzi płynna, więc ochlapana kuchnia to murowany efekt takiego zabiegu ;)
Marynata jest bardzo prosta. Ja używam kilku łyżek oliwy z oliwek, odrobinę wody, pieprzu cytrynowego i soku z wyciśniętej cytryny. W zależności od potrzeb robię to na oko, ale zawsze przeważają u mnie płyny. Marynata i tak wsiąknie w mięso. Proporcje powinny być takie: oliwa z oliwek > pieprz cytrynowy > woda > sok z cytryny.
Wszystkie składniki do marynaty mieszam i zostawiam na około 5 minut. Potem nacieram łososia solą, marynatą, a na wierzch układam dwa (lub więcej) plasterki cytryny.
Łososia zawijam dokładnie w sreberko i wsadzam do nagrzanego piekarnika (rozgrzewam na 250 stopni, potem na czas pieczenia zmniejszam na 180). Zostawiam na 20-30 minut.

Pamiętajcie, żeby łososia zawinąć tak, by łatwo można było odchylić folię i sprawdzić, czy łosoś już się upiekł! Upieczony łosoś jest bladoróżowy na zewnątrz i w środku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz